[ Pobierz całość w formacie PDF ]
mu owadowi do chwili, kiedy nagle rzuciÅ‚y siê na niego cztery pira-
nio¿uki. RozÅ‚o¿ywszy szafirowe skrzydÅ‚a, zaatakowaÅ‚y æmê z czte-
rech stron jednoczeSnie, rozrywaj¹c skrzydeÅ‚ka owada na strzêpy.
Æma walczyÅ‚a, ale drapie¿ne ¿uki po¿arÅ‚y j¹, nim zd¹¿yÅ‚a opaSæ na
ziemiê. Owady przeleciaÅ‚y póxniej tak blisko twarzy Kypa, ¿e mÅ‚o-
dzieniec mógÅ‚ dostrzec ich ¿uchwy, ostre jak zêby piÅ‚y. Po chwili
¿uki zniknêÅ‚y, rozgl¹daj¹c siê za nastêpn¹ ofiar¹.
Ciemna strona jest Å‚atwiejsza, szybsza, bardziej kusz¹ca od-
parÅ‚ Luke. Rozpoznasz j¹, badaj¹c wÅ‚asne uczucia i emocje. Je¿eli
posÅ‚u¿ysz siê Moc¹, by oSwieciæ innych albo im pomóc, jest szansa,
¿e korzystasz z jej jasnej strony. Je¿eli jednak u¿yjesz jej, maj¹c na
uwadze wÅ‚asn¹ korzySæ, dziaÅ‚aj¹c w gniewie albo kieruj¹c siê chê-
ci¹ zemsty, wówczas taka Moc jest ska¿ona. Nie posÅ‚uguj siê ni¹.
Zorientujesz siê, je¿eli bêdziesz spokojny, pasywny... odprê¿ony.
Kyp sÅ‚uchaÅ‚ uwag mistrza Jedi i rozumiaÅ‚, ¿e kroczyÅ‚ dotychczas
bÅ‚êdn¹ drog¹. Exar Kun przekazaÅ‚ mu faÅ‚szywe informacje. Mistrz
Jedi odwróciÅ‚ siê w stronê ucznia. Twarz miaÅ‚ zmêczon¹, jakby no-
siÅ‚ na barkach wielki ciê¿ar.
Rozumiesz? zapytał Kypa.
Tak odparł młodzieniec.
To dobrze.
Mistrz Skywalker rozsun¹Å‚ gaÅ‚êzie drzew po przeciwlegÅ‚ej stro-
nie polany i oczom Kypa ukazaÅ‚o siê coS, na widok czego mÅ‚odzie-
niec stan¹Å‚ jak wryty. Dotarli tu z innej strony, ale Kyp wiedziaÅ‚, ¿e
205
nigdy nie zapomni tego miejsca. PoczuÅ‚, jak wzdÅ‚u¿ krêgosÅ‚upa za-
czynaj¹ mu wêdrowaæ lodowate mrówki.
Jest mi zimno powiedziaÅ‚. Czujê chłód. WolaÅ‚bym tam nie iSæ.
Dotarli do brzegu kolistego jeziora wypeÅ‚nionego bezbarwn¹, ide-
alnie przezroczyst¹ wod¹. Jego powierzchnia byÅ‚a tak gÅ‚adka, ¿e
przypominaÅ‚a taflê szkÅ‚a albo zbiornik rtêci. OdbijaÅ‚o siê w niej bÅ‚ê-
kitne, bezchmurne niebo.
PoSrodku jeziora byÅ‚o widaæ maÅ‚¹ skalist¹ wyspê ze wzniesion¹
na niej piramid¹, zbudowan¹ z obsydianu i przeciêt¹ poSrodku. Miê-
dzy obiema czêSciami wysmukÅ‚ej budowli wznosiÅ‚ siê du¿y pos¹g
wykonany z bÅ‚yszcz¹cego czarnego kamienia. PrzedstawiaÅ‚ nadna-
turalnej wysokoSci mê¿czyznê o rozwianych wÅ‚osach, odzianego
w luxny kombinezon i okrytego dÅ‚ug¹ czarn¹ peleryn¹. Kyp znaÅ‚ ten
pos¹g a¿ za dobrze.
Tak wygl¹daÅ‚ Exar Kun, zanim zgin¹Å‚.
KiedyS, we wnêtrzu tej Swi¹tyni, Kyp dost¹piÅ‚ inicjacji. Zapozna-
waÅ‚ siê z naukami Sithów, podczas gdy Dorsk Osiemdziesi¹ty Pierw-
szy le¿aÅ‚ pod Scian¹, ogarniêty nienaturaln¹ Spi¹czk¹. Duch Exara
Kuna zamierzaÅ‚ wówczas zabiæ bezbronnego klona. Dla kaprysu
chciaÅ‚ ukazaæ mÅ‚odzieñcowi swoj¹ siÅ‚ê. Kyp jednak go powstrzy-
maÅ‚, nalegaj¹c, ¿eby zamiast tego Lord Sithów zostaÅ‚ jego nauczy-
cielem. WidziaÅ‚ rzeczy, które w gÅ‚êbinach jego mózgu pozostawiÅ‚y
koszmarne Slady.
Ciemna strona Mocy jest w tym miejscu bardzo silna oSwiad-
czyÅ‚. Nie mogê wejSæ do tej Swi¹tyni.
yródÅ‚em twojego strachu jest ostro¿noSæ odezwaÅ‚ siê mistrz
Skywalker. W tej ostro¿noSci kryj¹ siê m¹droSæ i siÅ‚a.
Przykucn¹Å‚ na pÅ‚askiej skale nad brzegiem jeziora i osÅ‚oniÅ‚ dÅ‚oni¹
oczy, by ochroniæ je przed promieniami sÅ‚oñca, odbitymi od tafli
jeziora.
Ja zaczekam tutaj dodaÅ‚ ale ty musisz wejSæ do Srodka Swi¹tyni.
Kyp z wysiÅ‚kiem przeÅ‚kn¹Å‚ Slinê, czuj¹c, jak przera¿enie walczy
w jego duszy z obrzydzeniem. Mroczna Swi¹tynia symbolizowaÅ‚a
to wszystko, co sprawiÅ‚o, ¿e zbÅ‚¹dziÅ‚ i przeszedÅ‚ na ciemn¹ stronê.
PrzypominaÅ‚a mu o wszystkich popeÅ‚nionych bÅ‚êdach. Wskutek po-
sêpnych kÅ‚amstw i zachêt, s¹czonych mu do ucha przez Exara Kuna,
przyczyniÅ‚ siê do Smierci wÅ‚asnego brata, nastawaÅ‚ na ¿ycie przyja-
ciela, Hana Solo, i podniósÅ‚ rêkê na nauczyciela Jedi.
PoczuÅ‚, jak kolejny dreszcz wstrz¹sa jego ciaÅ‚em. Mo¿e na tym
wÅ‚aSnie miaÅ‚a polegaæ jego kara.
206
Co mnie tam czeka? zapytał.
Nie pytaj o nic wiêcej odparÅ‚ mistrz Skywalker. Nie znam
odpowiedzi. Musisz sam zdecydowaæ, czy wejdziesz tam uzbrojo-
ny. Skin¹Å‚ gÅ‚ow¹ w stronê cylindra miecza Swietlnego, przypiête-
go do pasa Kypa. Bêdziesz mógÅ‚ dysponowaæ tylko tym, co we-
xmiesz.
Kyp dotkn¹Å‚ radeÅ‚kowanej rêkojeSci Swietlnego miecza, ale nie
odwa¿yÅ‚ siê wÅ‚¹czyæ broni. Czy mistrz Skywalker chciaÅ‚, ¿eby j¹
zabraÅ‚, czy mo¿e wolaÅ‚, by j¹ zostawiÅ‚? Kyp zawahaÅ‚ siê, ale pomy-
SlaÅ‚, ¿e bêdzie lepiej wzi¹æ broñ i nie posÅ‚u¿yæ siê ni¹ ni¿ potrzebo-
waæ jej i nie mieæ u boku.
Dr¿¹c jak liSæ, podszedÅ‚ do brzegu jeziora. SpojrzaÅ‚ w wodn¹ toñ
i zobaczyÅ‚ wszystkie kamienne kolumny umo¿liwiaj¹ce przedostanie
siê na wyspê. WyrastaÅ‚y z dna i koñczyÅ‚y siê tu¿ pod powierzchni¹ wody.
Zachowuj¹c ostro¿noSæ, postawiÅ‚ stopê na pierwszym kamieniu.
Na powierzchni wody pojawiÅ‚y siê koncentryczne krêgi. Kyp gÅ‚êbo-
ko odetchn¹Å‚, uniósÅ‚ gÅ‚owê i spróbowaÅ‚ nie zwracaæ uwagi na gÅ‚osy,
które rozbrzmiewały głoSnym echem w jego głowie. Cokolwiek to
byÅ‚o, musiaÅ‚ temu stawiæ czoÅ‚o. Nie odwróciÅ‚ siê, ¿eby spojrzeæ na
mistrza Skywalkera.
Kiedy przeszedÅ‚ przez jezioro, wspi¹Å‚ siê po wulkanicznych ska-
Å‚ach, poroSniêtych pomarañczowymi i zielonymi mchami, a potem
ruszyÅ‚ w¹sk¹ Scie¿k¹ wiod¹c¹ ku trójk¹tnej czeluSci wejScia Swi¹tyni.
Mroczny otwór znajduj¹cy siê tu¿ obok gigantycznego pos¹gu
Exara Kuna byÅ‚ obrze¿ony bÅ‚yszcz¹cymi klejnotami corusca. GÅ‚ad-
k¹, bÅ‚yszcz¹c¹ powierzchniê obsydianu zdobiÅ‚y wyryte znaki runicz-
ne i hieroglify. Kyp wpatrywaÅ‚ siê w nie, pamiêtaÅ‚ znaczenie niektó-
rych, ale potrz¹sn¹Å‚ gÅ‚ow¹, chc¹c usun¹æ znajome sÅ‚owa ze swoich
mySli.
Budowla sprawiaÅ‚a wra¿enie, jakby oddychaÅ‚a chÅ‚odnym powie-
trzem, które wpadaÅ‚o do Srodka i uchodziÅ‚o na zewn¹trz. Kyp nie
wiedziaÅ‚, co czeka go we wnêtrzu. MiêSnie jego ciaÅ‚a napiêÅ‚y siê,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]