[ Pobierz całość w formacie PDF ]

brzeg, wpadli w ręce zbirów opłaconych przez króla i jego wierzycieli. Ci ostatni współdziałali z
Ptolemeuszem jak najgorliwiej. Gdyby bowiem król stracił prawo do tronu, oni musieliby się
pożegnać z pożyczonymi mu pieniędzmi. Skrytobójcy uprzątnęli wielu aleksandryjczyków już w
porcie, wielu też po drodze i w Rzymie. Część posłów w popłochu zawróciła do ojczyzny,
niektórych zaś król przekupił. Najtrudniej było poradzić sobie z Dionem. Choć filozof, odznaczał
się odwagą i sprytem, toteż zręcznie unikał wszelkich zasadzek. Zamieszkał u dwóch braci,
którzy niegdyś byli jego uczniami w Aleksandrii.
Sprawa nabrała rozgłosu, jakkolwiek przerażeni posłowie ani nie rozwijali akcji politycznej,
ani też nie ośmielili się żądać, by władze wszczęły śledztwo. Jednakże pewien trybun ludowy
wyzyskał aferę morderstw, by obnażyć nieudolność i korupcję senatu. Wezwano Diona do
złożenia zeznań; ale filozof nie zdołał dostać się do budynku obrad, a w jakiś czas potem padł
ofiarą skrytobójstwa.
W ciągu roku 56 odbyły się dwa procesy sądowe przeciw rzekomym sprawcom
zamordowania Diona. W obu jako obrońca występował Cyceron, oba też zakończyły się
uwolnieniem oskarżonych. Szczególnie ciekawie przedstawiał się proces drugi; miał on bogate
tło polityczne i obyczajowe. Oskarżony, Celiusz, należał niegdyś do grona kochanków Klodii.
Była ona siostrą znanego nam trybuna; tego, który w roku 58 doprowadził do wygnania
34
Cycerona, potem zaś molestował Pompejusza. Klodia słynęła z urody i rozpusty. Bez pamięci
kochał się w niej przez długie lata poeta Katulus; najpiękniejsze wiersze miłosne, jakie
kiedykolwiek napisano w języku łacińskim, natchnęło uczucie do kobiety, którą powszechnie
uważano niemal za prostytutkę. Klodia, gdy Celiusz odszedł od niej, poprzysięgła zemstę.
Podstawieni przez nią ludzie złożyli oskarżenie tej treści: Celiusz pożyczył od Klodii znaczną
sumę i przekupił niewolnika w domu, w którym zamieszkiwał Dion; tą drogą filozof został
zamordowany; Celiusz zamierzał pózniej otruć także Klodię.
Cyceron łatwo wykazał, że oskarżenie jest zmyślone i nie oparte na żadnych dowodach.
Mówca zresztą wołał głośno przed trybunałem sądowym:
 Człowiek, który naprawdę przyczynił się do śmierci Diona, nie tylko nie lęka się skutków
swej zbrodni, lecz nawet przyznaje się do niej  bo jest królem!
Ale także król musiał się liczyć z opinią publiczną. Toteż gdy odbywały się procesy,
Ptolemeusza już nie było w Rzymie. Z końcem roku 57 wyjechał do Azji Mniejszej. Zamieszkał
w Efezie, w sławnej świątyni Artemidy. Okręg ten od niepamiętnych czasów posiadał przywilej
azylu. Władca, który tak hojnie szafował nim we własnym kraju, z pokorą musiał zeń korzystać
na obczyznie.
ZWITYNIA W EDFU
W tymże czasie, to jest pod koniec roku 57, w Egipcie Górnym, w dolinie Nilu, odbyła się
wielka uroczystość religijna. Ukończono tam, w miejscowości Edfu, budowę świątyni Horusa.
Syn Izydy i Ozyrysa, sokół nad uskrzydloną tarczą słoneczną, pogromca Seta, był od prawieków
symbolem jedności kraju i władzy królewskiej; więcej, był tożsamy z każdym panującym,
 żywym Horusem .
Prace nad świątynią rozpoczęto w Edfu przed prawie dwustu laty, w roku 237. Odtąd kolejno
każdy Ptolemeusz przyczyniał się do uświetnienia przybytku. Ogromny kompleks zabudowań
stopniowo rósł i bogacił się w ozdoby. Utrzymany był od początku, w całym planie i w
szczegółach, w stylu wyłącznie rodzimym. Ktoś nie obznajmiony z historią budowli tylko z
trudem by odgadł, że świątynia powstawała w epoce, gdy Egiptem rządzili obcy. Wszystko
bowiem posiada tu jednolicie archaiczny charakter, bez żadnych naleciałości greckich. Egipskie
są zarówno główne elementy architektury: pylony, grube mury, ciężkie kolumny, jak też
zdobnictwo: płaskorzezby, malowidła, napisy hieroglificzne. Rzecz to paradoksalna: świątynia w
Edfu, jeden z najlepiej zachowanych pomników stylu staroegipskiego, zawdzięcza swe powstanie
dynastii najezdzców.
Za kres prac w Edfu uznano ceremonię osadzenia bramy z drzewa cedrowego, zdobionej
brązem; dekoracje dodawano jednak i w wiele lat pózniej. Na wieczną rzeczy pamiątkę wyryto
na wejściowym pylonie napis, który głosił  i głosi do dziś  że stało się to w dniu pierwszym
miesiąca chojak (5 grudnia), w dwudziestym roku panowania króla Ptolemeusza, Nowego
Ozyrysa, i jego siostry, królowej Kleopatry Tryfeny.
A przecież faktycznie w Egipcie panowała wówczas Berenika! Ptolemeusza w ogóle nie było
w kraju! Skądże więc takie datowanie? Nie ulega wątpliwości: kapłani odpowiedzialni za
ukończenie budowli, ignorowali to, co się stało w Aleksandrii. Dla nich prawowitym władcą był
nadal tylko Ptolemeusz XII. Mogli zresztą bezpiecznie uwiecznić ten napis, bo tylko niewielu
Greków znało tajemnicę hieroglifów. A więc polityka króla, jego usilne zabiegi o pozyskanie
sobie kapłanów, przyniosła chociaż taki rezultat.
35
M%7łOWIE BERENIKI
Tymczasem aleksandryjczycy gorączkowo starali się umocnić władztwo swej pani. Zwyczaj
nie pozwalał kobiecie panować samej, należało więc znalezć męża dla Bereniki. A musiał to być
zarazem książę, w którego żyłach płynęłoby nieco krwi ptolemejskiej. Tego wymagało poczucie
wierności dla dynastii, wciąż żywe w wyższych warstwach.
Najpierw zwrócono się do księcia Antiocha w Syrii. Był to ten sam, który w roku 75 wraz z
bratem wyjechał do Rzymu i daremnie zabiegał o tron Egiptu, a w drodze powrotnej został
ograbiony przez namiestnika Sycylii, Werresa. Antioch był wciąż księciem bez ziemi, ponieważ,
jak pamiętamy, Syria stała się w roku 64 rzymską prowincją. Propozycja z Aleksandrii otworzyła
przed księciem wspaniałe perspektywy, toteż przyjął ją radośnie. Jednakże nie był mu pisany tron
faraonów i Ptolemeuszy; zmarł śmiercią naturalną, przygotowując się do podróży.
Następny kandydat pochodził również z Syrii i z rodziny Seleucydów. I on chętnie poślubiłby
Berenikę, ale namiestnik prowincji zabronił mu opuszczania granic kraju. Owym namiestnikiem
był Aulus Gabiniusz; ten właśnie, który jako konsul musiał z początkiem roku 58 tłumić w
Rzymie rozruchy wyznawców Izydy.
Wyszukano wreszcie jakiegoś młodego człowieka, który rzekomo należał do bocznej linii obu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl