[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Kalifornii. Niech to szlag. Wszystko się zmieniło?
- Ciągle nad tym pracujemy, Mike. Bez obaw! Mamy jeszcze kilka dni. Mike się wściekł.
- Cholerny Ming! - krzyknął. - Spieprzył mechanizm, który doskonale działał. W momencie, kiedy
zaczynasz coś zmieniać, możesz być pewien, że cię złapią. Trzeba to sprzedać Sklepowi bez Minga!
Eddie spojrzał na brata zaszokowany.
- Co ty gadasz? Odbiło ci?
- Pieprzę Minga! Co on tak naprawdę dla mnie zrobił? Przez trzy lata siedziałem w Waszyngtonie i
dostarczałem Szczęśliwym Smokom materiały Jeinsena za darmo. Wszystko było uzgodnione. Miałem
dostać dużą sumę, kiedy wyląduję w Hongkongu z systemem sterującym. Do diabła z tym! Mam
własne kontakty ze Sklepem. W zeszłym roku sprzedałem im informacje o agentach Wydziału
Trzeciego. Mogę to z nimi załatwić bez pośredników. Zrobimy to razem, zgarniemy kasę i pójdziemy
własną drogą. Nie musimy pracować dla triady, Eddie. Już nie.
- Mike, ty chyba nie wiesz, co mówisz! Posłuchaj. Wiem, co czujesz, i rozumiem cię. Ale nie możemy
się zwrócić przeciwko Szczęśliwym Smokom. Będzie po nas. Ming będzie nas szukał i znajdzie. Ma na
to środki. Nie doceniasz faceta.
- Czy Ming wie, jak to jest być poszukiwanym przez policję w Waszyngtonie i Oklahomie, przez FBI i
NSA, i prawdopodobnie również przez CIA? Muszę się wynieść z tego kraju, zanim mnie dopadną!
Wtedy naprawdę będzie po mnie. Oni nie traktują lekko szpiegostwa, że nie wspomnę o zabójstwie
pracownika agencji rzÄ…dowej. - Mike zaczÄ…Å‚ nerwowo chodzić po pokoju. - Ed¬die, jeÅ›li siÄ™ do mnie
nie przyłączysz, sam to załatwię ze Sklepem. Powiem im, że Ming zastopował transakcję, ale jeśli
mogą się tu zjawić, sprzedam im system sterujący na moich warunkach. Mogę zażądać bardzo
wysokiej sumy. Za kilka milionów dolarów bez problemu zapewnimy sobie ochronę przed
Szczęśliwymi Smokami. - Wycelował palec w brata. - A ty mi pomożesz!
Eddie popatrzył na starszego brata i potarł podbródek.
- Być może - odrzekł. - Muszę to przemyśleć. Pojedzmy do mojego mieszkania. Odpoczniesz i
pogadamy o tym jutro, dobra? Dowiem siÄ™, jakie plany ma wobec ciebie Ming, zgoda? Zaczekamy
dzień lub dwa?
Mike pokręcił głową i klepnął ścianę.
- Niech to szlag, Eddie. - Wziął głęboki oddech i w końcu pogodził się z sytuacją. - Dobra. Ale jedzmy
już. Padam z nóg.
Jeff Kehoe mógłby przysiąc, że to był Mike Wu. Facet wysiadł z taksówki, która zatrzymała się przed
bramą GyroTechnics. Nacisnął dzwonek domofonu i wszedł do środka, zanim Kehoe zdążył mu się
przyjrzeć. Ale agent FBI nie martwił się tym zbytnio. Kto wchodzi, ten w końcu musi wyjść. Dopóki
Kehoe siedział w samochodzie i obserwował jedyną drogę prowadzącą do firmy, miał szansę przyjrzeć
mu siÄ™ jeszcze raz.
Jeden z agentów terenowych FBI w Los Angeles zluzował Kehoego w nocy, żeby ten mógł się trochę
przespać. Kehoe wrócił na swój posterunek przed domem Eddiego Wu w Chinatown tego ranka.
Wkrótce potem Wu wyszedł z budynku i wsiadł do swojego bmw. Kehoe znów pojechał za nim do
GyroTechnics, zaparkował lexusa przed kompleksem, został w samochodzie i czekał na coś, co
potwierdziłoby, że w mieście pojawił się Mike Wu. Kiedy przed bramą zatrzymała się taksówka, która
przywiozła do firmy Azjatę, Kehoe był niemal pewien, że zlokalizował poszukiwanego.
Kehoe zadzwonił do terenowego biura FBI i powiedział Nudelmanowi o swoich podejrzeniach. Potem
czekał prawie dwie godziny, aż w końcu z kompleksu wyjechało bmw Eddiego Wu. Kiedy samochód
mijał Kehoe'go, agent FBI przyjrzał się dobrze dwóm mężczyznom w środku.
Za kierownicą siedział Eddie. Kehoe nie miał żadnych wątpliwości, że pasażerem jest jego brat Mike.
- Bingo - rzucił w przestrzeń, odpalił silnik lexusa i ruszył w bezpiecznej odległości za bmw.
ROZDZIAA 20
Sam, mercedes jedzie West Kowloon Highway. SÅ‚owa Frances Coen brzmiÄ… w moim uchu. WpisujÄ™ do
OPSAT-u odpowiedz dla niej: JAD TAKSÓWK I NIE MOG ROZMAWIA. KOMUNIKUJ SI ZE MN
PRZEZ OPSAT.
Przy porcie kontenerowym szybko złapałem taksówkę. Stale się tam kręcą. Przywożą lub zabierają
pracowników i szefów. Domyślałem się, dokąd pojedzie mercedes, kazałem więc taksówkarzowi
jechać na południe w kierunku Koulunu.
Teraz mogę wyświetlić na ekranie OPSAT-u satelitarny plan miasta i tropić mercedesa. Wysyłam do
Coen krótką wiadomość, że mam tamten samochód na wyświetlaczu. Odmeldowuje się, życzy mi
powodzenia i dodaje, że pułkownik Lambert jest zadowolony z nagranej przeze mnie rozmowy
między dyrektorami Sklepu i Szczęśliwymi Smokami. Udało mi się zdobyć dowód, że profesor Jeinsen
był powiązany z triadą i pośrednio ze Sklepem. Teraz ludzie w Waszyngtonie zdecydują, co robić
dalej. Może wrócę do domu. Ale na ekranie OPSAT-u pojawia się następna wiadomość tekstowa: [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl