[ Pobierz całość w formacie PDF ]

pobytu słowackiego pododdziału bojowników z SNP, to tylko tam. Poza tym
równolegle postaramy się poszukać informacji o ruchach wojsk na tym terenie w
opisywanym okresie  na przełomie pazdziernika i listopada 1944 roku.
Nie możemy liczyć na relacje świadków, bo ci zapewne już wymarli i nie przekazali
swej wiedzy potomnym, poza tym wsie w okolicach %7łegiestowa zostały najpierw
wysiedlone z ludności żydowskiej, którą zlikwidowano w jednym z obozów zagłady, a
po wojnie wysiedlono także Aemków  których część wyjechała na Ukrainę, część do
polskich Ziem Odzyskanych oraz najprawdopodobniej na Słowację. Być może mamy
rację, i Księżycowy szyb znajduje się gdzieś w górach polsko-słowackiego pogranicza&
a
ROZDZIAA IX  Rekonesans w
Yzdar
W sierpniu 2009 roku postanowiliśmy zweryfikować kolejny trop w sprawie
Księżycowej Jaskini. Chodzi tu o kolejną kluczową naszym zdaniem postać z relacji dr
Horka - jest nią baca Slavek czy Sławek oraz jego córki - Anna i Olga.
Tym razem założyliśmy, że ci ludzie mieszkali po polskiej stronie granicy - w
%7łegiestowie albo Wierchomli Wielkiej - w tym kontekście a to tajemnicze  at Yzdar" z
dziennika dr Horka może po prostu znaczyć "koło potoku %7łdziar". A zatem śladów
Sławka-Slavka należy poszukać właśnie w Wierchomli Wielkiej, bo naszym zdaniem
tylko tam mógł mieszkać. Przysiółek Zdziaryki odpada, bo był za blisko granicy i przy
drodze z Muszyny do Krynicy, po której jezdziły niemieckie patrole. Slavek nie
mógłby chodzić w góry nie zwracając na siebie uwagi. Natomiast mieszkając w
Wierchomli Wielkiej nie miałby z tym problemu i mógłby iść najprostszą i najbardziej
logiczną drogą w kierunku Księżycowej Jaskini i Zubrzego Wierchu właśnie korytem
potoku %7łdziar...
Jednakże wkrótce wynikła inna okoliczność, a mianowicie taka, że w Wierchomli
Wielkiej istnieje także potok i przysiółek o nazwie Izdwor, co również można odczytać
jako Yzdar  wymawiając jako Jzdiar!!! Potok ten przepływa przez centrum
Wierchomli Wielkiej. Przysiółek ten znajduje się nieco na północ od centrum tej
wioski, której dzisiejszym miejscem centralnym jest kościół (dawniej cerkiew
łemkowska) pod wezwaniem Zw. Michała Archanioła. A zatem kolejne miejsce
podejrzane o związki z Księżycową Jaskinią.
I już by zakończyć ten temat  to miejsce o nazwie %7łdziar (%7ńdiar) znajduje się na
południowo-wschodnim stoku słowackiej góry SliboH (789 m) nieco na zachód od wsi
Mal Lipnk. Tak więc Slavek mógłby mieszkać w tej miejscowości.
Kolejna sprawa - jeżeli Slavek był partyzantem, to rzecz oczywista musiał się
konspirować. Po wojnie mógł zostać aresztowany - jeżeli należał do AK, i albo
odsiedzieć wyrok, albo został rozstrzelany jako angielski szpieg. Jeżeli tak, to jego
dane powinny znajdować się w nowosądeckim oddziale IPN. Nie zapominajmy, że
działał on na terenach działalności licznych grup partyzanckich i mógł brać udział w
przerzucie przez granicę broni, materiałów szpiegowskich i ludzi. Nowosądecczyzna
była głównym terenem przez który przebiegały szlaki kurierskie  szczególnie w
okolicach Eliaszówki i Obidzy (kierunek Litmanov) oraz Tylicza i Muszyny (kierunek
Preszow)& - a zatem szlaki kurierskie musiały biec także przez Wierchomlę i
%7łegiestów.
Inną ewentualnością jest jego wyjazd na Słowację - co jest prawdopodobne
zakładając, że był on Słowakiem. W takim przypadku jakiś ślad powinien pozostać po
słowackiej stronie granicy.
Trzecia możliwość jest taka, że został on wywieziony wraz z rodziną w ramach akcji
 Wisła" na Ziemie Zachodnie i tam zamieszkał gdzieś w okolicach Wrocławia, Opola,
Zielonej Góry, Gorzowa Wielkopolskiego, Szczecina albo Koszalina czy Słupska. W
tym układzie też ślad się rozmywa...
I czwarta możliwość - mógł zostać wywiezionym na Ukrainę w ramach repatriacji
Aemków, których uznawano za ludność pochodzenia ukraińskiego i co za tym idzie 
tutaj ślad też sięgam urywa, bo wątpimy, czy zachowały się po nim jakieś ślady pod
panowaniem radzieckim&
Okolice %7łegiestowa i Wierchomli Wielkiej po wojnie zostały wysiedlone z Aemków, i
zasiedlone przez Polaków z okolic Krynicy. Aemkowie padli ofiarą polityki
 ukrainizacji" prowadzonej przez Austro-Węgry w odpowiedzi na rzekome tendencje
moskalofilskie. Lista Aemków, umieszczonych w Thalerhofie, opracowana ok. 1930 r.
przez o. W. Kuryłłę i zapewne niekompletna wymienia 1915 nazwisk. Dla porównania,
kronikarze Ukraińskich Strzelców Siczowych wśród 8000 ochotników doliczyli się
zaledwie 30 Aemków. Jeszcze w czasie II wojny światowej rozpoczęły się, początkowo
dobrowolne, wyjazdy Aemków na radziecką Ukrainę oraz w głąb ZSRR. Z czasem
przesiedlenia te nabierały charakteru coraz bardziej intensywnego (pod wpływem
nacjonalistycznej propagandy ukraińskiej) i wymuszanego (umowa
międzypaństwowa między Polską a sowiecką Ukrainą o wymianie ludności). Dopiero
jednak Akcja "Wisła" za sprawą oskarżenia ludności łemkowsko-
rusińskiej o sprzyjanie rebelii wywołanej przez UPA w 1947 roku
spowodowała wysiedlenie praktycznie całej ludności łemkowskiej (ok.
40%) z terenów tzw. Aemkowszczyzny na tzw. Ziemie Odzyskane. W
wyniku tego procesu rodziny łemkowskie pozostające w Polsce, na
Ukrainie czy w Rosji, często ulegały wynarodowieniu  polonizacji lub
ukrainizacji. Mimo wielu utrudnień, starsze pokolenie starało się podtrzymywać
rodzimą kulturę i język. Stało się to łatwiejsze szczególnie w Polsce po kolejnych
 odwilżach", kiedy Aemkowie, począwszy od 1956 roku, mogli starać się o pozwolenie
powrotu na swe rdzenne tereny  pod warunkiem jednak, że ich ziemie i domy nie
były zajęte przez innych obywateli Polski, którymi zasiedlono tereny
Aemkowszczyzny. (Wikipedia - http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81emkowie)
Co do ludności Wierchomli Wielkiej, to Wikipedia podaję bardzo ciekawą informację
o tym, że: Wierchomla Wielka (łem.Wierchomlia) lokowana była na prawie wołoskim
w 1595r przez kardynała Jerzego Radziwiłła. Zasadzcą był Mikuta Zubrzycki z
Zubrzyka. Osadnikami byli napływający tu pasterze wołoscy. (Czyli Aemkowie 
zatem to oni byli tu autochtonami w czasie II Wojny Zwiatowej  przyp. aut.)
Otrzymali aż 30 lat wolnizny na zagospodarowanie. Stanowiła część państwa
muszyńskiego. Po likwidacji muszyńskiego państwa biskupów krakowskich (1781)
stanowiła dobra kameralne (K.k. Muszyner Cameral Verwaltung).W XIX w osiedlili
się tutaj również Polacy i %7łydzi. W czasach autonomii galicyjskiej i do 1933 roku [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pruchnik.xlx.pl